Tarta gruszkowa - brzmi tak niewinnie… a ten diabeł wcielony nie pozwala się od siebie oderwać! Przygotowałam ją dla gości (tak, tak zawsze idealna wymówka, aby coś słodkiego upiec ;) ), a w efekcie koleżanki zjadły po jednym kawałku, a ja z mężem całą resztę i to w zaskakująco b...