Sernik zdecydowanie wart upieczenia! Waniliowy, na cieniutkim kruchym spodzie, posypany cukrem pudrem... raj dla podniebienia, mówię Wam! Jak dla mnie to koniecznie jeszcze raz do powtórzenia:) Przepis znalazłam tutaj. Składniki na ciasto: 1 czubata szklanka mąki (może być trochę więcej); 85 g margaryny; 2 łyżeczki proszku do pieczenia; 3 żółtka; 3/4 szklanki cukru pudru; 1 cukier waniliowy (dodałam od siebie); Wykonanie: Mąkę przesiać przez sito razem z proszkiem do pieczenia, dodać cukier puder i cukier waniliowy, składniki wymieszać. Dodać lekko schłodzoną margarynę, posiekać nożem razem z sypkimi składnikami, dodać żółtka i zagnieść ciasto w jednolitą kulę. Wyrobione ciasto zawinąć w folię i schłodzić w lodówce przez minimum 1 godzinę. Składniki na masę serową: 1,25 kg białego sera; 7 jaj; 85g masła lub margaryny; 1 szklanka cukru pudru; 1 cukier waniliowy (dodałam od siebie); 1 budyń śmietankowy lub waniliowy w proszku (u mnie ten na 1/2 l mleka); bakalie (rodzynki, skórka pomarańczowa); Wykonanie: Rodzynki (jeżeli zamierzamy je dodać do sernika) należy zalać wrzącą wodą i odstawić na około 10 minut, następnie odcedzamy je z wody. Skórkę pomarańczową kandyzowaną kroimy w kostkę. Ser biały trzykrotnie mielemy. Żółtka ucieramy z cukrem pudrem i cukrem waniliowym do białości, stopniowo dodawać ser i miękkie masło lub margarynę. Następnie dodać budyń w proszku i miksować dość długo, aż masa będzie gładka. Dodać bakalie i lekko zamieszać. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, dodać do masy serowej i delikatnie wymieszać łyżką do momentu połączenia się składników. 3/4 ciasta rozwałkować na spód formy wyłożonej pergaminem (ciasto ma być cieniutko rozwałkowane w blaszce o wymiarach 25x36 cm, ja użyłam mniejszej formy o wym. 25x33cm). Na ciasto należy wyłożyć masę serową, wyrównać. Resztę ciasta w formie cieniutkich łatek ułożyć na masie serowej. Piec około 1 godziny w temperaturze 180st.C. Upieczony sernik wystudzić i posypać cukrem pudrem.
Sernik zdecydowanie wart upieczenia! Waniliowy, na cieniutkim kruchym spodzie, posypany cukrem pudrem... raj dla podniebienia, mówię ...