Obłędnie pyszne pralinki oblane chrupiącą czekoladą z kremowym nadzieniem, w którym skrywa się najpyszniejszy orzeszek laskowy! Brzmi wspaniale, prawda? Napisze tylko, że to najpyszniejsze wegańskie czekoladki inspirowane Ferrero Rocher! Wierzcie lub nie ale te małe cudeńka są jednymi z najpyszniejszych łakoci jakie ostatnio miałam okazję jeść SKŁADNIKI (ok. 20 sztuk) 150g orzechów laskowych* 3/4 szkl. daktyli** 1/2 szkl. pokruszonych krakersów lub ciastek typu digestive, bezglutenowych lub tradycyjnych 4 czubate łyżki śmietanki kokosowej*** 2 łyżki ciemnego kakao 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego szczypta soli dodatkowo: 150g czekolady gorzkiej lub deserowej 2 łyżki oleju kokosowego 100g orzechów laskowych* * orzechy laskowe należy wcześniej uprażyć i obrać ze skórek, w tym celu wystarczy orzeszki luźno na blaszce do pieczenia i piec w nagrzanym do 180 stopniach C piekarniku przez ok. 15 minut, po tym czasie skórki powinny z łatwością odchodzić ** daktyle należy zalać wrzątkiem i odstawić na 15 minut *** śmietanka kokosowa to stała część z mleka kokosowego, które należy mocno schłodzić wówczas mleko rozwarstwi się na część stałą i płynną. Ta pierwsza to nic innego jak pożądana przez nas śmietanka. Wybierając mleko kokosowe zwróćcie uwagę na to aby miało dużą zawartość kokosa - nie mniej niż 80% 150g uprażonych i obranych orzechów laskowych umieszczamy w kielichu malaksera lub blendera, dodajemy odsączone z wody daktyle i całość rozdrabniamy przez kilka minut Następnie dodajemy śmietankę kokosową, ekstrakt waniliowy, sól oraz kakao, Wszystko ponownie miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji Do powstałej masy dodajemy pokruszone krakersy, dokładnie mieszamy łyżką i odstawiamy do lodówki na przynajmniej 2 godziny Ze schłodzonej masy formujemy kuleczki, w każdej z nich ukrywając orzech laskowy i każdą układamy na papierze do pieczenia. Gdy wszystkie kuleczki będą uformowane przekładamy je na 10-15 minut do zamrażarki Pozostałe orzechy laskowe drobno siekamy. Czekoladę oraz olej kokosowy rozpuszczamy w kąpieli wodnej Z zamrażarki wyciągamy nasze kuleczki, każdą obtaczamy obficie w posiekanych orzeszkach, a następnie zanurzamy w czekoladzie i odkładamy ponownie na papier Oblane czekoladą pralinki opcjonalnie możemy posypać pozostałymi orzeszkami, kakao lub pokruszonymi krakersami Odstawiamy do zupełnego zastygnięcia czekolady i przechowujemy w lodówce