Witam Kochani tego jesiennego popołudnia. Nie wiem jak u Was, ale u mnie pogoda oszalała, od wczoraj mam regularna zimę... Wszędzie jest biało, mokro i nieprzyjemnie... Wczoraj cały dzień sypał śnieg. Dobrze, że nie musiałam wczoraj nigdzie wychodzić z domu, bo to była totalna masakra... Dziś przychodzę do Was z kolejnym jesiennym przepisem. Bardzo prostym i popularnym. Mam na myśli pyszne, leciutkie i puszyste racuszki z jabłkiem. Nie ma chyba osoby, która nie lubiłaby ciepłych racuszków oprószonych białym cukrem pudrem. Przepis, które Wam dziś przedstawię jest u mnie od zawsze, racu szki wychodzą bardzo pulchne, puszyste, a są bez drożdży. Czas ich przygotowania to kilka minut, a ciasta jest bardzo wydajne. Polecam wypróbować mój przepis- warto :-) No to zaczynamy: SKŁADNIKI -2 szklanki mąki pszennej tortowej -1 szklanka mleka -2 łyżeczki proszku do pieczenia -1 łyżka cukru waniliowego -2 jajka -3 łyżki cukru -1 duże jabłko Żółtka oddzielamy od białek. Ubijamy żółtka z cukrem i cukrem waniliowym na gładki kogel mogel. Następnie dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Na zmianę wlewamy mleko, trochę mąki, mleko, trochę mąki. Gdy masa jest gładka, dodajemy do całości starte na dużych oczkach jabłko. WAŻNE: jeśli jabłko jest bardzo soczyste, należy je trochę odcisnąć z soku. Następnie białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy do ciasta, delikatnie mieszamy. Na rozgrzany olej dajemy ciasto forując małe placuszki. Ogień nie może być za duży, by racuchy nie spaliły się, a w środku były surowe. Racuszki pięknie rosną, są pulchniutkie i bardzo smaczne. Usmażone racuszki wykładamy na talerz i posypujemy cukrem pudrem. A tu przepis w formie filmiku SMACZNEGO!!! :-) P.S u mnie od wczoraj taka zima...