Filcowanie stało się ostatnio bardzo modne. Coraz więcej craftek sięga po czesankę, nie brakuje też licznych materiałów instruktażowych w sieci. Tę książkę polecam szczególnie tym osobom, które mają już za sobą pierwsze prace z filcu. Jej autorka, Annette Quentin-Stoll, przedstawia m.in. popularną w ostatnim czasie technikę shibori z wykorzystaniem filcu. Książka jest w języku niemieckim, ale nie powinno to stanowić przeszkody dla tych, którzy nie znają tego języka. Tekstów jest tu stosunkowo niewiele, a najważniejsze są zdjęcia autorstwa Roberta Quentina. Właśnie na podstawie tych fotografii, których jest tu bardzo dużo, każdy bez problemu poradzi sobie ze zrobieniem bąbelków, bąbelków z nacięciami, różnego rodzaju harmonijek itp. Jeśli więc szukaliście odpowiedzi na pytanie, jak zrobić szal przyozdobiony filcowymi bąbelkami czy też muszlę z filcu, to znajdziecie ją w tej książce. Autorka w całej publikacji odwołuje się do inspiracji naturą – ziarenkami kukurydzy, warstwami cebuli i kapusty, podwodnymi koralowcami czy też blaszkami grzybów. I ten aspekt jej twórczości szczególnie mi się podoba. Bo obserwacja natury może być wspaniałą inspiracją dla wszystkich, którzy tworzą, i to nie tylko z wełny. Igiełki zainspirowane kształtem dziwnej rośliny, której nazwy nie znam. "Są na świecie kulki różne..." tytuł: Filz Experiment autor: Annette Quentin-Stoll, Robert Quentin wydanie: Augsburg 2009 wydawca: MaroVerlag format: 16 x 16 cm okładka: twarda, kolor środki: kolor liczba stron: 192 ISBN: 978-3-87512-755-3 język wydania: niemiecki język oryginału: niemiecki ocena całości: wysoka Na koniec jeszcze jedna uwaga. Annette Quentin-Stoll jest też autorką drugiej publikacji na temat filcu zatytułowanej FilzSpiel – a play of felt. Miałam tę książkę przez chwilę w ręku i bardzo mnie rozczarowała. Mało ciekawych prac, dużo zdjęć, które być może można by określić mianem „artystyczne”, ale niewiele z nich pożytku dla osoby, która szuka ciekawych pomysłów czy też konkretnych wskazówek. aut. tekstu i foto: Plastusia