Wspominałam już o urodzaju na miętę?;). Poza wykorzystywaniem jej w miętowych sernikach, galaretkach, pieczeniem na chrupko liści w bezowej skorupce, wykorzystywaniu jej do napojów orzeźwiających, przetestowałam ją również w wersji tzw. wyskokowej;) Recepturę znalazłam w kolorowej kuchni Agi, tym razem obyło się bez własnych modyfikacji. Składniki: liście z ok. 10 łodyg mięty 0,5 litra spirytusu 0,75 litra wody 300 g cukru Liście dokładnie myjemy, umieszczamy w dużym słoiku, zasypujemy cukrem i zalewamy spirytusem. Słoik zakręcamy, mieszamy, zostawiamy na 3 dni w ciemnym miejscu. Co jakiś czas wstrząsamy słoikiem. Po 3 dniach nalewkę przelewamy przez drobne sitko lub gazę, wyciskamy liście. Dolewamy zimnej wody (przegotowanej), mieszamy, przelewamy do butelek.