Dlaczego puchowe? Bo tego ciasta nie da się inaczej nazwać. Jest tak miękki i puszyste, że z każdym kęsem po prostu rozpływa się w ustach. Głównymi jego zaletami jest ekspresowy czas wykonania oraz cudowny smak. Do ciasta możecie użyć owoców świeżych, mrożonych lub takich z kompotu. Świetnie sprawdzają się jabłka, wiśnie, owoce leśne lub truskawki. Przepis wyjściowy pochodzi ze strony Wielkie Żarcie, a autorem jest gosiekb. Ta wersja jest trochę zmodyfikowana i według mnie smaczniejsza. Składniki: 5 jajek 90 ml mleka 250 g margaryny 2 1/2 szklanki mąki (szklanka 250 ml) 1 1/2 szklanki cukru 1 łyżeczka aromatu cytrynowego 1 łyżeczka cukru wanilinowego 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia Dowolne owoce (truskawki, jabłka, gruszki, owoce leśne, wiśnie, śliwki, nektarynki itp.) margaryna + bułka tarta (do wysmarowania formy) Margarynę z mlekiem, cukrem i cukrem wanilinowym zagotować i przestudzić. Do przestudzonej margaryny dodać żółtka, aromat oraz przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Białka ubić na sztywno z odrobiną soli i ubitą pianę dodać do ciasta. Delikatnie wymieszać. Ciasto wlać do keksówki (lub na blaszkę) wysmarowaną margaryną i obsypaną bułką. Na górze ciasta poukładać owoce. Piec w 180 stopniach (dolna grzałka) około 55 minut, do suchego patyczka. Smacznego!