Pierwszą roladę, którą zrobiłam zjedli w tak błyskawicznym tempie, że nie zdążyłam jej zrobić zdjęć. Postanowiłam więc zrobić kolejną :) Pyszna bezowa rolada z malinami, rozpływa się w ustach! Koniecznie musicie ją zrobić. Sama nie wiem, czemu tak długo zwlekałam... Pewnie, jak większość z Was bałam się jej... Bałam się, że nie wyrośnie, nie zawinie się, połamie się itd. Muszę Wam powiedzieć, że tak szybkiego i prostego przepisu dawno nie widziałam. Roladę robi się błyskawicznie, nie łamie się przy zawijaniu. Jest idealna! Składniki: - 6 białek - 250 g cukru - 1 łyżka octu winnego - 400 g śmietanki kremówki 30% - 250 g mascarpone - 3 łyżeczki cukru pudru - skórka otarta z połowy cytryny (opcjonalnie) - 500 g malin Blachę z piekarnika lekko natłuszczamy po bokach i wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzewamy do 160 stopni. Białka ubijamy na sztywno, dodajemy stopniowo cukier i na samym końcu ocet. Gotową masę wykładamy na blachę i rozprowadzamy równomiernie zostawiając odstęp 2 cm z każdej strony, ponieważ beza nam urośnie. Bezę pieczemy 10 minut, po czym zmniejszamy temperaturę do 140 stopni i pieczemy kolejne 10 minut. Jeśli beza robi się zarumieniona, można przykryć ją folią aluminiową. Upieczoną bezę wyjmujemy z piekarnika i studzimy 10 minut. W tym czasie ubijamy kremówkę, dodajemy mascarpone, cukier puder i otartą skórkę z cytryny. Wszystko razem dokładnie mieszamy. Na blat wykładamy papier do pieczenia, oprószamy go cukrem pudrem i przekładamy odwróconą bezę. Następnie zdejmujemy z góry delikatnie papier, nakładamy krem, wykładamy maliny i zawijamy bezę. Zawiniętą roladę możemy owinąć papierem do pieczenia i umieszczamy na 2 godziny w lodówce. Smacznego! inspiracja tutaj