Kolejna porcja ogórków, które zebrałam na grządkach wymusiła na mnie wymyślenie co z nich zrobić. Półki są pełne ogórków kiszonych, korniszonych i sałatki z ogórków na zimę . Dlatego nadszedł czas, aby wymyślić kolejną odsłonę przetworów na zimę. Tym razem trafiło na ogórki krokodylki, których smak poznałam dzięki znajomej. Chcąc odtworzyć ten smak szukałam inspiracji na innych blogach kulinarnych do momentu, gdy natrafiłam na przepis z bloga Pyszne Kaprysy. Ogórki krokodylki z dodatkiem sproszkowanej papryki chilli mają ostry smak i doskonale nadają się jako dodatek do obiadu, czy też przekąska na imprezę. Porcja na 4 słoiki o pojemności 250 ml Składniki: 3 kg ogórków gruntowych ( małe i średniej wielkości), 4 ząbki czosnku, 11 łyżek oleju, 1 i 1/2 szklanki octu, 4 łyżki soli, 4 łyżeczki chilli w proszku, 50 dag cukru, pieprz Przygotowanie: Ogórki umyć, obrać, pokroić w słupki, zasolić i odstawić na 2 godziny, aby puściły wodę. Po tym czasie przygotować dwie zalewy. W rondlu przygotować zalewę pierwszą, czyli podgrzać olej i pokrojony czosnek. W drugim garnku zagotować ocet z cukrem, mieszać drewnianą łyżką i koniecznie przykryć, aby ocet nie parował. Następnie po zagotowaniu obu zalew wymieszać je ze sobą i dodać chilli. Z ogórków należy odlać wodę, lecz jej nie wylewać. Odsączone ogórki zalać przygotowaną zalewą i pozostawić na dwie godziny. Do umytych słoików ciasno nałożyć ogórki( ja wkładałam łyżką) i zalać zalewą do pełna. Gdy nie starczy zalewy do napełnienia słoików dolać wodę z solą pozostałą po odsączeniu ogórków. Następnie dokładnie zakręcić słoiki i pasteryzować przez 10 min. Dno dużego garnka wyłożyć ścierką, nalać wodę i wstawić słoiki. Pamiętać, aby nie dotykały się ze sobą, gdyż mogą pęknąć. Za pasteryzowane ogórki odstawić do wystygnięcia. Najlepiej smakują po kilku tygodniach od przygotowania.