Piernikowe milky way
Te ciasto bananowe z kruszonką jest obłędnie pyszne. Jest lekko wilgotne o intensywnym, bananowym smaku. Dodat
Ciasto to nazwałam "ciastem piernikowym", a nie piernikiem, ponieważ nie zawiera ono miodu. Jest to więc "prawie" piernik. Dla mnie dobry piernik nie może być suchy. Ten jest z dodatkiem całego słoika dżemu, dzięki któremu ciasto jest wilgotne, a dzięki przyprawom korzennym bardzo aromatyczne. Ciasto jest bardzo szybkie do przygotowania. Jest gotowe do spożycia od razu po upieczeniu. Pozostaje wilgotne przez ok. 3 dni.
Piernikowe milky way
Popękane ciasteczka piernikowe są bardziej piernikowe od niektórych pierniczków! Z miodem, przyprawami korzennymi, tak wspaniale świąteczne.
Niesamowicie wilgotne i mięciutkie ciasto piernikowe z czekoladą i pomarańczą. Długo świeże, przepyszne i proste do przygotowania!
Ciasto piernikowe na herbacie - z waniliowym lub cytrynowym kremem, wilgotne, pachnące świętami, pycha. Długo zachowuje świeżość i daje się mrozić.
Składnik( 6 dużych lub 12małych szt.): 250g mąki pszennej 1 łyżeczka proszku do pieczenia ½ łyżeczki sody oczyszczonej 100g cukru 30g ciemnego kakao 2 łyżki przyprawy do piernika 1 jajko 150ml mleka 6 łyżek oleju np. rzepakowego 4 łyżki miodu dodatkowo na nadzienie: powidła śliwkowe Wykonanie: do jednej miski wkładamy wszystkie suche składniki czyli mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cukier, kakao oraz przyprawę do piernika , mieszamy i odstawiamy w drugiej misce łączymy ze sobą jajko, mleko, olej oraz miód do suchych składników dodajemy mokre, mieszamy do połączenia się składników(gdyby ciasto było za gęste dodajcie trochę mleka) foremki na muffinki (wyłożone papilotkami )napełniamy do połowy ciastem ,dodajemy łyżkę powideł i przykrywamy je łyżką ciasta pieczemy 20-25 minut do suchego patyczka w piekarniku nagrzanym do 180°C ( ja piekłam w dużych foremkach dlatego piekłam muffiny jakieś 8-10 minut dłużej). Źródło: http://www.uwielbiamgotowac.com/2015/12/muffinki-piernikowe-z-marmolada.html Ten przepis bierze udział w konkursie Zblogowani. pl – Fotografuj :) Gdzie nagrodą główną jest APARAT OLYMPUS E-PL8 , który jest małym aparatem o wielkich możliwościach .Odkąd pamiętam fotografuję , można powiedzieć, że fotografia na stałe wpisała się już w moje życie. Dlatego możliwość posiadania dodatkowego aparatu tej klasy otworzyła by mi nowe możliwości. Trzymajcie kciuki :D
Piernik siostry Anastazji
Makaroniki piernikowe z ganache z gorzkiej czekolady. Niewątpliwie znajdzie się dla nich miejsce na świątecznym stole, tuż obok pierniczków!
Sprawdzony przepis na idealnie miękkie pierniczki i fantastyczną krajankę piernikową. Trzymają kształt foremek, są pyszne i proste.
Ciasto to nazwałam "ciastem piernikowym", a nie piernikiem, ponieważ nie zawiera ono miodu. Jest to więc "prawie" piernik. Dla mnie dobry piernik nie może być suchy. Ten jest z dodatkiem całego słoika dżemu, dzięki któremu ciasto jest wilgotne, a dzięki przyprawom korzennym bardzo aromatyczne. Ciasto jest bardzo szybkie do przygotowania. Jest gotowe do spożycia od razu po upieczeniu. Pozostaje wilgotne przez ok. 3 dni.
Bajaderki to świetny pomysł na wykorzystanie resztek ciasta i bakalii. W połączeniu z odrobinką alkoholu tworzy smaczną całość. Mnie zostało trochę piernika. Składniki na ok. 15 sztuk: 230 g zmielonego w malakserze lub pokruszonego piernika 200-230 g serka mascarpone dowolne orzechy podprażone na suchej patelni, ilość według gustu ulubione bakalie w dowolnej ilości 3-4 łyżki rumu 2,5 tabliczki czekolady deserowej lub gorzkiej kolorowe posypki posiekane pistacje Piernikowe okruszki wymieszać z serkiem. Jeżeli masa jest zbyt sucha dodać więcej mascarpone. Następnie wmieszać orzechy, bakalie oraz rum. Dobrze wyrobić, a następnie schłodzić masę w lodówce. Formować w dłoniach kule, odkładać na pergamin. Ponownie schłodzić w lodówce. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Na widelcu zanurzać słodkie kule w płynnej czekoladzie, otrząsnąć jej nadmiar i odkładać na pergamin. Przed zaschnięciem czekolady ozdobić bajaderki posypkami lub siekanymi orzechami. Życzę smacznego!
Piernikowanie rozpoczęło się na dobre! W ciągu następnych kilku tygodni będzie jeszcze kilka propozycji na pierniki, które można przygotować tuż przed samymi świętami.…
Szybkie, dietetyczne i wegańskie muffiny bananowe o piernikowym aromacie. Babeczki najlepiej smakują z dodatkiem ulubionych powideł.
Jeśli lubicie pierniczki koniecznie upieczcie babeczki piernikowe nadziane słodką marmoladą. Gwarantuję, że Wam posmakują. Marmoladę możecie zastąpić powidłami śliwkowymi dzięki czemu muffinki będą wilgotne i długo zachowają świeżość. Inspiracja Muffinki piernikowe z marmoladą Składniki na 12 szt: 250 g mąki pszennej 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej 1 łyżeczka proszku do pieczenia 2 łyżki przyprawy do piernika 1 jajko 100 g cukru 150 ml mleka 6 łyżek oleju 4 łyżki miodu (lub golden syrupu) 30 g kakao Dodatkowo: kilka łyżek twardej marmolady lub powidła śliwkowe Wierzch: polewa z czekolady cukrowe perełki (u mnie złote) 1. W jednej misce mieszam suche składniki (mąkę, sodę, proszek, przyprawę do piernika, kakao i cukier), a w drugiej misce mieszam mokre składniki (mleko, jajko, olej i miód). 2. Następnie łączę razem suche składniki z mokrymi i mieszam łyżką tylko do połączenia. 3. Ciastem napełniam 12 papierowych foremek do muffinek (papilotek) - wykładam połowę masy, kładę po 1 łyżeczce marmolady i przykrywam resztą masy. 4. Muffiny piekę przez 20 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180*C. 5. Upieczone i ostudzone babeczki dekoruję polewą czekoladową i cukrowymi perełkami. Smacznego! :)
Popękane ciasteczka piernikowe są bardziej piernikowe od niektórych pierniczków! Z miodem, przyprawami korzennymi, tak wspaniale świąteczne.
CIASTA Z KREMAMI, PIERNIKOWE, KAKAOWE I RÓŻNE...
Makowiec warstwowy - kuchnia podkarpacka Makowce to wyjątkowe świąteczne ciasta. Kojarzą nam się i z Wielkanocą i z Bożym Narodzeniem. Ale przede wszystkim kojarzą się z domem. Bo właśnie tam, nie w kawiarni, nie na przyjęciu, jemy najlepsze makowce. Najczęściej pieczemy makowce zawijane i makowce na kruchym spodzie. Na Podkarpaciu od pokoleń piecze się też makowce z ciastem drożdżowym, gdzie masa makowa kładziona jest na przemian z warstwami ciasta drożdżowego. Czasem jedna z warstw makowych zastępowana jest masą orzechową. Charakterystyczną cechą tego ciasta jest długi czas wyrastania. Żeby surowe ciasto obciążone warstwami maku mogło wyrosnąć i upiec się prawidłowo, potrzebuje aż 12 godzin. Dopiero po takim czasie pieczone jest w piekarniku w wysokiej temperaturze. Za tak długi okres wyczekiwania czeka jednak nagroda – pyszne, wilgotne i mięciutkie ciasto, złożone z 4 warstw ciasta drożdżowego i 3 warstw masy makowej. Można je polukrować lub posypać cukrem pudrem, albo pozostawić takie, jakie jest. Makowiec warstwowy to proste ciasto, z prostych składników, które wymaga nieco starań, ale jest kwintesencją pysznych, tradycyjnych wypieków naszych babek i prababek. Przepis pochodzi z Ziemi Przeworskiej, od pań z zespołu „Grzęszczanie”. Można go znaleźć w „Wielkiej księdze tradycji kulinarnych województwa podkarpackiego”. Dokonałam w nim niewielkich zmian proporcji, by dopasować przepis do wielkości mojej blaszki. Makowiec warstwowy - kuchnia podkarpacka Składniki na blaszkę 25x35 cm: Masa makowa: 370 g maku (najlepiej suchego maku mielonego, ale może być zwykły) 450 ml mleka do sparzenia 230 g cukru 1 łyżka mąki ziemniaczanej 1/2 łyżeczki cynamonu 40 g miękkiego masła 2 całe jajka 1 cukier waniliowy Ciasto: 550 g mąki pszennej 3 żółtka 1 jajko 150 g masła 6 łyżek cukru pudru 3 łyżki śmietany 1 cukier waniliowy Skórka otarta z cytryny 60 g drożdży Makowiec warstwowy - kuchnia podkarpacka Suchy mak, niezależnie od tego, czy cały, czy mielony, zalewamy gorącym mlekiem, studzimy i odcedzamy. Mak mielony gotowy jest to dodania pozostałych składników. Mak cały mielimy dwukrotnie. Do maku dodajemy pozostały cukier, cukier waniliowy, cynamon, mąkę ziemniaczaną, masło i jajka. Całość dokładnie mieszamy i dzielimy na 3 równe części (użyłam do tego celu wagi). Przygotowujemy ciasto. Mąkę siekamy z tłuszczem. Drożdże rozcieramy z łyżką cukru pudru aż zamienią się w płyn. Dodajemy je do mąki razem z pozostałym cukrem pudrem, cukrem waniliowym, żółtkami, jajkiem, śmietaną i skórką otartą z cytryny. Wyrabiamy miękkie elastyczne ciasto. Jeśli nie mamy doświadczenia i nie wiemy, jak je ocenić, trzeba liczyć. Ciasto będzie gotowe jeśli ugnieciemy je tyle razy, ile jest dni w roku :) To metoda dawnych Lasowianek, która dziesiątki lat później nadal się sprawdza. Wyrobione ciasto dzielimy na 4 części. Każdą cześć rozwałkowujemy na wielkość brytfanki. Ja rozwałkowuję ciasto w brytfance i wyciągam na papier, z którego łatwo potem ciasto wyłożyć na mak. Foremkę wykładamy papierem do pieczenia, układamy na niej pierwszą warstwę ciasta, na nią wykładamy jedną część maku, następnie ciasto, mak, ciasto, mak i ostatnią warstwę ciasta. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 12 godzin. Po tym czasie piekarnik nagrzewamy do 190 stopni C (grzałka góra-dół) i pieczemy ciasto około 40 minut. Jeśli wierzch będzie się nadmiernie rumienił, kładziemy na wierzchu luźno arkusz folii aluminiowej. A oto niecierpliwa rączka, która nie chciała czekać do końca zdjęć. Magia zapachu makowca... :) Makowiec warstwowy - kuchnia podkarpacka Alfabetyczny spis dań kuchni podkarpackiej na blogu Trzeci Talerz
Piernikowanie rozpoczęło się na dobre! W ciągu następnych kilku tygodni będzie jeszcze kilka propozycji na pierniki, które można przygotować tuż przed samymi świętami.…
Blog kulinarny
Ciasto czekoladowe z mascarpone to trochę brownie, trochę sernik, zdecydowanie coś pomiędzy. Wyrazistość czeko
Smakuje jak mięciutki, wilgotny piernik, przełożony gęstymi powidłami śliwkowymi. Przepis na formę 35x25cm (wymiary spodu 32x22).
Ciasto Izaura to nic innego jak sernik na murzynku. Jeśli lubisz wilgotne, czekoladowe ciasta, a ponadto nie odmówisz sobie kawałka sernika, to…
Pyszne świąteczne pralinki. Są naprawę wspaniałe ;) Jeżeli macie trochę piernika lub korzennych ciasteczek to przepis ten powinien się Wam spodobać (choć gdy robiłam te pralinki po raz pierwszy, to…
Ciasto z cukinii to niesamowicie wilgotne, lekkie i proste ciasto czekoladowe z dużą ilością kakao. Ciasto bez użycia miksera.
Miałam w domu piernik, na którego nikt z domowników zbytnio nie miał już ochoty. I kiedy niemal lądował już w koszu, postanowiłam, że przerobię go na coś co piernik przypomina tylko w smaku. Nuta czekolady plus korzenny aromat. Spróbujecie? 40 dag czerstwego piernika 120 ml śmietany kremówki 125 g gorzkiej czekolady 1/2 łyżeczki przyprawy do piernika Piernik bardzo drobno rozkruszyć (można rękami, można malakserem). Śmietanę zagotować, zdjąć z ognia, dodać połamaną na kawałeczki czekoladę i wszystko dokładnie rozpuścić. Zimny ganasz wlać do piernika i doprawić korzenną przyprawą. Wszystko wymieszać i formować w kulki wielkości orzecha włoskiego. Obtoczyć w ciemnym kakao.
Przed świętami każdy zabiegany, mamy sporo pracy ale piernik na stole być musi. Kto nie nastawił ciasta na piernik staropolski to nic straconego, ponieważ ten piernik nie potrzebuje leżakowania i można go upiec na ostatnią chwilę. Pachnący przyprawą i przełożony kremem grysikowym oraz powidłami śliwkowymi. Porcelana Bogucice z kolekcji Flisty. Składniki: Ciasto na piernik: 5 jajek 1 szkl cukru 250 g miodu 1 szkl oleju 1 szkl mocnej herbaty 3 szkl mąki tortowej 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia 3 łyżki przyprawy do piernika 1 łyżka kakao Krem grysikowy: 0,5 l mleka 60 g kaszy manny błyskawicznej 0,5 szkl cukru 2 łyżeczki cukru waniliowego 250 g masła 3-5 łyżek soku z cytryny Polewa: 125 g margaryny 3 łyżki zimnej wody 3 łyżki cukru pudru 3 łyżka kakao Dodatkowo: 2 słoiczki powideł śliwkowych Przygotowanie: Mąkę przesiać razem z sodą, proszkiem, przyprawą do piernika i kakao. Białka ubić na sztywną pianę. Pod koniec dodawać stopniowo cukier i miksować. Gdy cukier nie jest już wyczuwalny miksując dodajemy po jednym żółtku i ubijamy na sztywną masę. Zmniejszamy obroty miksera i małym strumieniem wlewamy na przemiennie płynny miód, olej oraz zimną herbatę. Następnie porcjami wsypujemy suche składniki i miksujemy na wolnych obrotach do połączenia się składników. Formę o wymiarach 24*35 cm wyłożyć na dnie papierem do pieczenia. Wylać ciasto włożyć do nagrzanego piekarnika i piec w 180 stopniach około 25-30 minut do tzw. suchego patyczka. Po upieczeniu ostudzić i przekroić wzdłuż dwa razy uzyskując trzy placki. Krem grysikowy: Z 0,5 l mleka odlać pół szklanki. W pół szklance mleka rozmieszać kaszę mannę. Do reszty mleka dodać cukry i zagotować. Do gotującego się mleka wlać rozmieszaną kaszę mannę i cały czas mieszają gotować około 3-4 min. Ugotowaną kaszę przykryć folią spożywczą, żeby nie zrobił się tzw. kożuch i odłożyć do wystudzenia. Masło utrzeć do białości, dodawać po łyżce zimnej kaszy i utrzeć na jednolity krem. Na koniec dodać sok z cytryny. Pierwszy placek cienko posmarować powidłami. Rozsmarować krem, przykryć drugim plackiem. Posmarować dosyć grubo powidłami, przykryć trzecim plackiem i ponownie cieniutko posmarować powidłami. Na końcu rozsmarować polewę. Polewa: Margarynę rozpuścić (nie gotować). Zdjąć z ognia dodać resztę składników i energicznie wymieszać. Gdy polewa lekko przestygnie i zacznie tężeć rozsmarować na cieście.
Zebrałam dla Was 36 przepisów, które moim zdaniem nadają się doskonale na świąteczne wypieki. W poniższym zestawieniu znalazły się ciasta trudne i łatwiejsze. Jest kilka serników, pierniki i ciasta z makiem i z orzechami. Pełny
Można je bez problemu kupić w większości supermarketów w okresie przedświątecznym i myślę, że nie jeden raz je gdzieś widzieliście :) I tutaj znowu typowo świąteczne smaki – przyprawa do piernika, marcepan, marmolada. To właśnie znajduje się w niemieckim przysmaku Dominosteine – czyli w kostkach domino. Kiedyś wymiennie z marcepanem używano Parcepanu – tańszego substytutu marcepanu, produkowanego z mielonych jąder pestek moreli lub brzoskwini oraz cukru. Parcepan nazywany był takim „marcepanem dla ubogich”. Przepis na kostki domino pochodzi z Drezna, a stworzył go w roku 1936 Herbert Wendler. Praliny na tyle przypadły do gustu miłośnikom słodkości, że teraz można się nimi cieszyć nie tylko w Niemczech. Smakiem przypominają trochę nasz piernik z marmoladą i gwarantuję, że są pyszne. Małe kosteczki będą idealną przekąską oraz dekoracją na świątecznym stole. Polecam ! Składniki (na ok. 55 kostek): Ciasto: 150g mąki pszennej 125g miodu 40g brązowego cukru 25g masła 1 żółtko 3 łyżeczki przyprawy do piernika Szczypta soli Nadzienie: 300g bardzo gęstej marmolady czereśniowej, morelowej lub wiśniowej 4 łyżeczki żelatyny 200g czystej masy marcepanowej 1 łyżka cukru pudru Dodatkowo: 3 tabliczki czekolady (mogą być 2 mleczne i 1 gorzka lub na odwrót) 5 kropel olejku migdałowego 1 łyżka likieru amaretto (można pominąć lub dodać mleka) 1 łyżeczka oleju roślinnego Wykonanie: Ciasto: trzeba go przygotować dzień wcześniej, bo musi przeleżakować 12 godzin. Masło rozpuścić w kąpieli wodnej lub mikrofali (ma być rozpuszczone ale nie gorące). Rozpuszczone masło utrzeć z miodem i cukrem, aż nabierze puszystości. Dodać żółtko i ponownie utrzeć. Nie przejmujcie się drobinkami cukru w masie. Mąkę wymieszać z przyprawą do piernika i solą. Wsypać do masy i zmiksować. Przełożyć na blat/stolnicę i zagnieść ciasto. Owinąć w folię i wstawić do lodówki na min. 12 godzin. Wyjąć z lodówki godzinę przed pieczeniem. Przygotować formę 20x20cm lub podobną wymiarowo. Dno wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzać do 180oC (termoobieg). Ciasto rozwałkować mniej więcej na wymiar formy i przyciąć, by się w niej mieściło. Wstawić do piekarnika i piec 15 minut. Wyjąć i ostudzić. Nie wyjmować z foremki. Marmoladę umieścić w garnku (jeśli ma cząstki owoców to uprzednio zblendować). Zagotować. Żelatynę rozpuścić w kilku łyżeczkach wody i dodać do zagotowanej marmolady. Wymieszać i odstawić, aż zacznie tężeć – można po przestygnięciu wstawić do lodówki lub wystawić za drzwi :) Wylać na spód. Wstawić do lodówki. Marcepan zagnieść z łyżką cukru pudru a następnie rozwałkować na wymiar foremki. Ciasto wyjąć z lodówki, przykryć marcepanem i wstawić do lodówki na kilka godzin, aż całość stężeje. Po tym czasie wyjąć i pokroić na kwadraciki ( u mnie ok. 2,5x2,5cm ale możecie spokojnie kroić większe jeśli chcecie, tylko wtedy wyjdzie ich mniej). Czekoladę umieścić w misce, dodać likier, olej i olejek. Rozpuścić w kąpieli wodnej lub mikrofali. Gdyby czekolada się zwarzyła i zrobiła gęsta – nie panikujcie. Dolewajcie do niej po łyżeczce wrzącej wody i mieszajcie – aż uzyskacie w miarę płynną czekoladę. Kwadraciki trzymając za spód i marcepan (między kciukiem i palcem wskazującym) maczać i obracać delikatnie w czekoladzie – jest to dosyć kłopotliwe, ale myślę, że dacie radę :) Mi też takie rzeczy nie wychodzą zbyt piękne ! Stawiać na kratce żeby czekolada ociekła. Gdy czekolada w miarę zastygnie – przełożyć na tackę i wstawić do lodówki. Stężałe praliny można przekładać do płaskich pojemników. Trzymać w lodówce, ze względu na czekoladę. Można przechowywać spokojnie min. 2 tygodnie w lodówce. Smacznego!