Science and art combine in this amazing and simple rainbow experiment. The kids will love to make, explore and paint rainbows,
With three tumblers on the table, a measuring cup filled with water, paper towels, and food dye, I told my sons we were going to fill a cup with water without pouring a single drop in it. "HOW?!?" they said. "Let me show you!" This experiment is simple. It did require patience, though. We prepared our cups in the afternoon and then watched throughout the evening and overnight. How We Did It Fill two identical drinking cups 2/3rds full of water. Put an empty cup of the same size between them. Squirt 8-10 drops of food coloring in the water-filled cups. We used yellow in one and blue in the other. Now take a paper towel - we used a half sheet since we have the select-a-size rolls - and fold it the long way so the paper towel is about an inch wide. Do the same to another paper towel so you have two long flattened 1-inch wide rolls of paper towel. Fold them in the middle and put one end in the food dye, and the other in the empty cup. Now observe what happens. What Happens The paper towel absorbs the water and in doing so, the colored water is transferred from one cup to another. When the two primary colors, yellow and blue combine, they make green. Even more fascinating is how the water level ends up perfectly even among all three cups. The water has been evenly distributed! It took about 36 hours for our water to "walk" from each of the end cups to the middle and even distribute between the three cups. Have patience! This great experiment came from Coffee Cups and Crayons. Stop there to see other color combinations!
Nasz eksperyment w ramach ,,Piątki z eksperymentami" tym razem jest najłatwiejszy z możliwych, mimo to, bardzo spodobał się naszemu przedszkolakowi i mnie. To świadczy o tym, że warto go przeprowadzić, bo proste nie musi oznaczać nudne ;) Do wykonania tego eksperymentu wykorzystaliśmy: - wodę w kolorze żółtym (zabarwioną barwnikiem spożywczym) - wodę w kolorze niebieskim (zabarwioną barwnikiem spożywczym) - szklankę - duże przezroczyste naczynie - latarkę w smartfonie Wykonanie jest banalnie proste: Do szklanki wlewamy żółtą wodę. Do dużego naczynia wlewamy niebieską wodę. Szklankę z żółtą wodą wstawiamy do naczynia z niebieską wodą. Podświetlamy naczynia, przez ustawienie ich na smartfonie z włączoną latarką. Oglądamy... zieloną wodę ;) A tutaj trochę lepiej widać :) Ot, całe doświadczenie. Nie jest tak bardzo pozbawione sensu, jak na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać. Dziecko ma możliwość obserwacji mieszania kolorów, trenuje motorykę małą przez nalewanie wody, wstawianie naczynia... Eksperyment nie może się nie udać, więc jest gwarancja sukcesu z brakiem rozczarowania :) Polecam. Pomysł zaczerpnięty z Internetu. Nasze poprzednie EKSPERYMENTY TUTAJ Wpis powstał w ramach zabawy ,,Piątki z eksperymentami" Więcej na blogu Karolowamama
Ciekawe pomysły plastyczne i edukacyjne na wykorzystanie pudełek po butachPudełka to portal do bajkowej krainy. Z lekkiego i miękkiego kartonu można zmajstrować dosłownie wszystko. Pudełka mogą przemienić się w rekwizyty do zabawy, domki dla lalek, makiety tematyczne, krainę bajkowych postaci lub w zabawki edukacyjne.Dużo radości daje fakt, że wszystkie te cuda przy niewielkiej pomocy rodziców, dzieci mogą wykonać samodzielnie. Poniżej 50 propozycji wykorzystania tego materiału.
Foster a love for science with these fun experiments perfect for even the youngest scientists .
One of our favorite science activities for kids is observing plant growth. In this science experiment for kids, children will be forcing bulbs into bloom and observing the changes that take place over time. This science exploration allows students the opportunity to observe parts of the plant up close and monitor its growth on a free …
Are you hosting a sleepover? Pack your child’s overnighter with a fun science craft! Here’s a fun and safe way to grow rock crystals during the night when your child and their buddies catch some ZZZ’s.
This colorful rainbow in a jar is a fun science experiment for kids! Create a rainbow density tower with sugar and water.
przedszkole, dzieci, zabawy, zajęcia, ciekawe pomysły, nauczycielka przedszkola, scenariusze
Spend some quality time with your kids this Valentines by making some of these awesome crafts. They're super simple to make and you only need very basic craft supplies to make them!
Od tygodnia siedzimy z młodym w domu uziemieni choróbskiem. Taki bonus do ferii i matczynego urlopu, abym się przypadkiem za bardzo nie rozleniwiła 😉 Żeby jakoś ciekawie spożytkować ten czas, postawiliśmy na eksperymenty. Fantastyczny wabik na każdego, ciekawego świata przedszkolaka. Gwarancja wyśmienitej zabawy zarówno dla kilkulatków, jak i dorosłych, a jednocześnie solidny łyk podstaw fizyki i chemii - jakkolwiek poważnie to nie brzmi. Zapraszamy zatem do naszego domowego laboratorium i zachęcamy do działania! Tęcza w szklance Do eksperymentu potrzebne będą: - barwniki spożywcze - woda - cukier - przezroczyste pojemniki/szklanki (liczba zależna od ilości kolorów, z których będziemy tworzyć tęczę) - strzykawka lub pipeta Wykonanie Wlewamy taką samą ilość wody do każdej szklanki i zabarwiamy ciecz w poszczególnych naczyniach na inny kolor. Następnie wsypujemy cukier wg zasady: pierwsza szklanka - 1 łyżka, druga szklanka - 2 łyżki, trzecia - 3 łyżki itd. Mieszamy roztwory do całkowitego rozpuszczenia cukru. Już wówczas dziecko zauważa ciekawe zjawisko, że płyn w poszczególnych naczyniach zwiększył swą objętość w zależności od ilości dosypanego cukru, zmienił też swą konsystencję, u nas w ostatniej szklance powstał wręcz lepik. Za pomocą strzykawki bądź pipety wlewamy poszczególne kolory do czystego naczynia, pamiętając, by zacząć od tego, który ma największą gęstość. Ważne jest również, aby ciecz wlewać delikatnie, najlepiej kierując strumień na ścianki naczynia, dzięki temu unikniemy wymieszania kolorów. U nas pomarańczowy kolor jest praktycznie niewidoczny, ale efekt końcowy i tak nas zadowolił. Mieszanie kolorów Doświadczenie przeprowadziliśmy już jakiś czas temu, natomiast tym razem przypomnieliśmy je sobie, przygotowując materiał do wykonania tęczy. Do zabawy wykorzystaliśmy: - słoiki - barwniki spożywcze w 3 podstawowych kolorach: żółty, czerwony, niebieski - łyżeczkę - kartę pracy zawierającą instrukcję do wykonania ćwiczenia (do pobrania TUTAJ) Łączyliśmy ze sobą kolory podstawowe i obserwowaliśmy, jakie otrzymamy barwy pochodne. Nie ukrywam, że już samo przelewanie płynów stanowiło dla młodego olbrzymią frajdę. Znikający atrament Do przeprowadzenia eksperymentu potrzebne będą: - 2 szklanki - atrament (my wykorzystaliśmy z naboju do pióra) - pipetka lub strzykawka - łyżeczka - ocet - zimna i gorąca woda Wykonanie Do szklanki z zimną wodą wciskamy kilka kropli atramentu. Dusiek z zaciekawieniem obserwował piękne kształty tworzone przez opadający powoli na dno naczynia atrament. Po chwili stały się one coraz mniej wyraziste, wówczas zamieszaliśmy ciecz łyżeczką, atrament całkowicie rozpuścił się w wodzie, barwiąc ją na charakterystyczny niebieski kolor. Do drugiej szklanki nalaliśmy wrzątku, następnie wstrzyknęliśmy kilka kropel atramentu. Ku naszemu zaskoczeniu atrament szybko rozpuścił się w wodzie, a po chwili… całkowicie zniknął, ciecz pozostała przezroczysta. Młody nie odpuścił i postanowił wpuścić kolejne krople. Efekt taki sam, po wymieszaniu ciecz nadal nie zmieniała koloru. Ale to nie koniec zagadkowych zjawisk. Do bezbarwnego roztworu dodaliśmy dosłownie kilka kropli octu. Ciecz błyskawicznie „odzyskała” swój piękny - atramentowy kolor, jeszcze bardziej intensywny niż w szklance z zimną wodą, bowiem do tej mikstury wlaliśmy zdecydowanie więcej atramentu. Znikająca woda Do wykonania eksperymentu potrzebne będą: - głęboki talerz - woda (u nas dla lepszego efektu zabarwiona na niebiesko) - świeczka - słoik - zapałki/zapalniczka Wykonanie Zapalamy świeczkę i stawiamy ją na środku talerza wypełnionego wodą. Następnie przykrywamy świeczkę słoikiem, odcinając tym samym dopływ tlenu, który podtrzymywał płomień. Ciekawostką dla dziecka z pewnością będzie fakt, że płomień świecy gaśnie nie tylko wskutek zdmuchnięcia. Jednocześnie zaobserwowaliśmy bardzo ciekawe zjawisko zniknięcia wody z talerza, została ona całkowicie wciągnięta/zassana do słoika, czemu towarzyszyły ciekawe efekty akustyczne. Samonadmuchujący się balon Do doświadczenia potrzebne są: - ocet - soda - przezroczysta butelka - balon - łyżeczka, ew. lejek Wykonanie Do butelki wlewamy ocet (ok. 1/2 szklanki), do balonu wsypujemy sodę oczyszczoną i zakładamy końcówkę balonu na szyjkę butelki - dość głęboko, by nie spadł z butelki podczas eksperymentu. Następnie dziecko podnosi balon, wsypując jego zawartość do butelki. Momentalnie balon powiększa się. Dzieje się tak na skutek uwalniania się dwutlenku węgla. Zaskoczenie młodego bezcenne! Elektrostatyczne czary-mary Czas na kilka naprawdę prostych w wykonaniu, ale efektownych ćwiczeń. Gwarantujemy, że niejeden włos stanie dęba - dosłownie i w przenośni 😉 Kartkę papieru tniemy na drobne kawałki (można wykorzystać również dziurkacz albo gotowe confetti). Dmuchamy balon, a następnie pocieramy nim o ubranie (najlepiej wełniane) bądź włosy. Przybliżamy balon do skrawków papieru, zaczynają one podskakiwać i przyklejać się do balonu. Dlaczego tak się dzieje? Balon podczas pocierania naelektryzował się ujemnie, skrawki papieru mają natomiast ładunek dodatni, dlatego balon je przyciąga. „Naelektryzowany” balon „przykleiliśmy” również do ściany i sufitu. Oczywiście frajda była taka, że na jednym się nie skończyło, więc mamy w mieszkaniu iście imprezowy klimat 😉 Idąc za ciosem, wykonaliśmy kolejne ćwiczenie. Wykorzystaliśmy puszkę po coca-coli oraz plastikową linijkę. Linijkę „naelektryzowaliśmy”, a następnie zbliżyliśmy do puszki, oczywiście nie dotykając jej! Niewidzialna siła sprawiła, że puszka zaczęła się toczyć. Opisaną powyżej zasadę elektrostatyki wykorzystaliśmy również bawiąc się w „Kopciuszka”… Na talerzyk wsypaliśmy trochę gruboziarnistej soli i zmielonego pieprzu. Młody nie krył zdziwienia, kiedy poprosiłam go o rozdzielenie wymieszanych składników - zadanie teoretycznie niemożliwe do wykonania. Okazało się, że nasze elektrostatyczne czary działają, hocus-pocus, pocieramy balonem intensywnie o ubranie/włosy, przybliżamy go do talerzyka i pieprz gwałtownie przykleja się do balonu oddzielając się od cięższej soli. We wszystkich opisanych przypadkach mamy do czynienia z przemieszczaniem się (w konsekwencji tarcia) ładunku elektrycznego z jednego materiału do drugiego, czyli z elektryzowaniem ciał. Ze zjawiskiem tym spotykamy się na co dzień, np. czesząc się, zdejmując swetry, dotykając klamki u drzwi itp. I na koniec eksperyment, który opisywaliśmy już kiedyś na blogu i do którego chętnie wracamy. Erupcja wulkanu Do przygotowania wulkanu z masy solnej potrzebne są: - 1/2 szklanki mąki - 1/2 szklanki soli - 1/3 szklanki ciepłej wody; Z racji tego, że chcieliśmy mieć dość pokaźny rekwizyt, zwiększyliśmy proporcjonalnie ilość poszczególnych składników, dodatkowo dosypaliśmy kakao, żeby zabarwić nasz wulkan. Z gotowej masy wspólnymi siłami uformowaliśmy stożek, wkładając w środek mały słoiczek i tak powstał krater. Nasze dzieło wrzuciliśmy na niecałe pół godziny do piekarnika i suszyliśmy w temp. 100 st. Gdy wulkan ostygł, młody u jego podnóża „stworzył” miasteczko, zbudował z klocków domki i poustawiał drzewa. Wykonanie Do krateru wlaliśmy roztwór z wody, sody oraz czerwonej farbki plakatowej, można oczywiście użyć barwnika spożywczego. Następnie napełniłam strzykawkę octem i wręczyłam ją młodemu. Dobrze, że przejęty eksperymentem nie wrócił pamięcią do śmigusa-dyngusa. Pierwsza próba nieśmiała, Adaś delikatnie wstrzykiwał płyn do krateru i po chwili na powierzchnię zaczęły wypływać strużki lawy. Kolejna próba, zdecydowanie bardziej dynamiczna i widowiskowa, po ścianach naszego wulkanu spływały potoki „lawy”, zalewając częściowo miasteczko, dzięki czemu udało nam się pokazać, jak groźnym zjawiskiem jest erupcja wulkanu. Podsumowując, zachęcamy do eksperymentowania tych, którzy jeszcze tego ze swoimi maluchami nie doświadczyli. To nie tylko wspaniała zabawa, ale i solidna dawka wiedzy. Młody nawołuje o jeszcze 😊 Zatem, moi drodzy, szukamy inspiracji. Podzielcie się tym, co u Was wywołało zachwyt bądź zdziwienie młodych odkrywców.
Masy plastyczne uwielbiamy, sami je tworzymy...a od pewnego czasu wymyślamy. Szkoda, że nie mam czasu na umieszczanie wszystkich na blogu.....
Squirrels are so darn cute. Yes they sometimes can be a pest but their cuteness makes up for it. These tiny squirrels and made from nuts or acorns and pipe cleaners. Pop on over to the blog Hans Na…
Zabawa barwioną wodą jest zdecydowanie jedną z tych najbardziej lubianych przez moich chłopców. Wystarczy dać im kilka kubków wody w różnych kolorach i mają zajęcie na dłuuugie chwile. Jako urozmaicenie…
Dziś powracamy prostym eksperymentem, który wykonywałam w dzieciństwie jako zabawę. Sprawia on wiele satysfakcji i rozwija umiejętności manualne, a do jest to praca plastyczna w temacie zimowym. We wpisie sporo zdjęć ;) Jak już wspomniałam we wstępie pracę taką wykonywałam w dzieciństwie, kiedy po lukrowaniu wszystkich ciasteczek zostało trochę gęstej słodkiej mazi. :) Do wykonania eksperymentu potrzebujemy: - cukier puder - woda - kwasek cytrynowy - brokat (dowolne kolory) - kartki techniczne w ciemnych kolorach (my wykorzystaliśmy A5 Coloresca) - ołówek - pędzelki - naczynka na cukier i wodę - pipeta Cukier puder wsypujemy do miseczki, dosypujemy odrobinę kwasku cytrynowego, który zapobiega pękaniu lukru. Następnie dolewamy pipetą wodę. Tyle wody, by lukier był gęsty, ale jednocześnie nie suchy. Dodajemy brokat. My do jednej wersji dodaliśmy, do innej nie. Na kartkach rysujemy wzory. Malujemy po wzorach. Praca wymaga pewnej precyzji i jednocześnie skupienia. Gotowe. Do różnych projektów korzystaliśmy z różnej gęstości lukru. Gęstość wpłynęła na intensywność koloru :) Nasze poprzednie EKSPERYMENTY TUTAJ Wpis powstał w ramach zabawy ,,Piątki z eksperymentami" Więcej na blogu Karolowamama
Seifenblasen selber machen kann jeder, aber Regenbogen-Schlangen-Seifenblasen nicht. Lies den Artikel und ihr werdet im Sommer mehr Spaß als je zuvor haben!
eksperymenty dla dzieci, eksperymenty, doświadczenie, edukacja, nauka, zabawa, kreatywne zabawy, doświadczenia, moje dzieci kreatywnie, zabawy w domu.